Rząd zakończył konsultacje programu budowy dróg w Polsce. Pomorze, zgodnie z oczekiwaniami, znalazło się poza politką rządu.
Mapka i wykazy przedstawione przez ministra Cezarego Grabarczyka pozwalają na wyciągnięcie wniosków.
A. Port w Gdyni nadal pozostanie bez drogi krajowej. Czyli bez zmian - prowadząca niemal do burty statku Trasa Kwiatkowskiego jest zaledwie drogą powiatową, której rolą jest służyć wyłącznie samochodom osobowym. Drogi dla TIRów nie będzie. Zresztą Gdyni nie ma na mapie...
B. Szczecin, "przyblokowany" rurą, pozostanie bez dobrej drogi nawet do Poznania (nie mówiąc o Śląsku czy Warszawie). Autostradę A-3 skreślono już dawno. S-3 widać na obrazku. Czesi i Słowacy mają przecież swoje porty: Hamburg, Rotterdam, Antwerpię, Rostock, Konstancę...
C. Pomorze środkowe pozostanie strefą komunikacyjnego wykluczenia.
D. Nie liczmy na usprawnienie transportu z Ukrainy i Białorusi do portów w Polsce. Litwa i Łotwa umocnią swoją przewagę w transporcie białoruskim. Ukraina ma do wyboru choćby Odessę, Hamburg i Rotterdam.
Mapa pochodzi z rządowego "Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015"
(link); mapa kończyła się na polskiej granicy zachodniej - pozwoliłem sobie dorysować strzałki i nazwy portów na przedłużeniu autostrad preferowanych przez Polskę.
Dodajmy, że Hamburg, będący obecnie największym portem przeładowującym kontenery z Polski i do Polski, ogłosił plany inwestycyjne skorelowane ściśle z zamiarami polskiego rządu - nakłady inwestycyjne na wzrost zdolności przeładunkowych wyniosą w najbliższych latach 2 mld euro.
Konkurujący z Hamburgiem port rzeczny w Duisburgu (przeładowuje więcej, niż wszystkie porty polskie razem wzięte) prezentował ostatnio swoją ofertę w Polsce.
Dziś mija 122 rocznia urodzin Eugeniusza Kwiatkowskiego. W 1939 roku Gdynia była czwartym co do wielkości portem w Europie. Infrastrukturę budowano sprawnie i szybko. Minister Cezary Grabarczyk słowem nie nawiązał do dorobku Kwiatkowskiego.
